piątek, 5 lipca 2013

Nowe opowiadanie

Blog wraca do uzytku .
Niedlugo pojawi sie prolog nowego opowiadania...
Z Harrym w roli glownej . Kto jest za - kom . (Bardzo mily gest)
Moj twitter : @Directioner_ka
Moj ask : @LennieM
- Lennie , pozdrawiam ;**


wtorek, 12 marca 2013

Apel o nowym blogu .

      Przepraszamy was kochami bardzo, ale bog zostaje zawieszony. Ja ostatnio nie mam w ogóle czasu aby cokielwiek pisać bo szkoła, gimnazjum, wiecie jak to jest...
Nie wiem co z Noveri, ale ona teraz mało czasuspędza na kompie .
Moje opowiadanie jest praktycznie skończone, dodam może jutro jeden krutki rozdział na zakończenie i zakładam nowego bloga, tylko z jednym moim opowiadaniem. Z kim proponujecie ?
- Lennie

piątek, 15 lutego 2013

Dzisiaj piątek, nareszcie.
Wiem że długo nic nie pisałam i nie wiem jak wyjaśnić to- dlaczego .
Jutro myślę że nicnie bede robić w porównaniu do ostatniego weekendu który był starsznie zwariowany ale minął mi bardzo fajnie .
Jutro nowy rozdział z opowiadania i może za komentarz do tego lub innego posta postaram napisać sie ktortkiego imagina ze specjalna dedykacja i ewentualnie reklamacje swojego bloga lub funpage na fb . To tyle od mojej strony, doo jutra kochani !
- Lennie . xX

niedziela, 3 lutego 2013

Znalazłam fajnego bloga, bardzo mocno polecam :
http://kiss-of-deathx.blogspot.com/
_________________________________________
Za kilka dni pojawi się kolejna część mojego opowiadania . :)
~ Lennie . xX

piątek, 18 stycznia 2013


veri :Mamo ... jesteśmy na miejscu mogę wiedzieć co się stanie z naszym domem?
M: Ok .. Nasz dom ...
_________________________________________________________

M: Ok .. Nasz dom został już sprzedany a my zostajemy w Londynie NA ZAWSZE !
veri : Aha

Reszte drogi windą i w drodze do pokoju myślała o tym kto ma teraz jej pokoju , czy dobrze sie nim opiekuje i przede wszystim niemogła się doczekać na spotkanie z Niallem w Nando's .. Gdy w końcu dotarły na 6 piętro (bo tam miały mieszkać ) Veri rozejrzała się po wszystkich kontach ...

veri : Mamo to to to ...
M: BRZYDKIE ?!
veri : Nie no właśnie wręcz przeciwnie ... To jest piękne

Veri i mama weszły ,,głębiej'' mieszkania . Veri spoglądała na mame wyglądała jak by już znała to miejsce  .

veri: Mamo ... Byłaś tu kiedyś ?
Mama wyglądała na zaniepokojoną.

M: No nie .. W LONDYNIE .. proszę cię...

Veri coś podejrzewała ale jak narazie nie miała żadnych dowodów że tu była tylko to że spogląda na to mieszkanie dziwnie .
Później gdy Veri i mama się już rozpakowały Veri popatrzyła sie energicznie na zegarek i przypomniała o Niallu . Mieliście się spotkać o 16:30 a byłą 16:12 .

veri: o MAŁY WŁOS I BYM ZAPOMNIAŁA !
Veri zkończyła rozpakowywanie i wytargała z walizki małą czarną (która nie potrzebowała prosowania )
Natychmiast wdziała tą sukienke jako tako szpili i WIO !
veri: Pa mamo ! Chyba wiesz gdzie ide ?
M: No tak tak wiem ..

Veri zamówiła szybko taxi ... Wsiadła i pojechała do Nando's .
Jechała 10 min .
W końcu dotarła .
Przez szybkę widziała jedzących ludzi .
*Ciekawe czy Zayn też przyjdzie ciągle o nim myślała i o Perrie .
Weszła i ku jej zdziwieniu zobaczyła ...

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Rozdział IX Zayn (9) - 
Ostatnio na basenie: 
Zayn stał brzy brzegu i wpatrywał się w wodę, ja dotrzymując obietnicy, chciałam nauczyć go pływać.. wrzuciłam go do wody....
(pamietaj, światło było tylko tu, w tym hotelu, zasilane specjalnymi solarami)
____________________________________________
...ale po chwili zorientowałam się że dupa z mojego wysiłku. Zayn poszedł pod wodę, basen był duży, nie widziałam go nigdzie. Ubrałam okulary i wskoczyłam do wody, rozejrzałam się, Zayn widać nie było. Brakło mi powietrza, byłam 3 metry pod wodą, zaczęłam się dusić, ale nagle ktoś wyciągnął mnie na brzeg, poczułam jego usta na moich, ale on tylko robił mi sztuczne oddychanie. Zakaszlałam. Otworzyłam oczy i ujrzałam jego, leżałam na jego kolanach:


  • Mary, wszystko dobrze? Żyjesz ?
  • Tak, ale jak ty. Jak ty się tu znalazłeś ?
  • Emm, od twojego przyjazdu, już kilka dni... uczęszczam na lekcje pływania
  • A wtedy, nad jeziorem ? - usiedliśmy na brzegu basenu i moczyliśmy nogi w wodzie
  • Ahh, bo to było tak, że już wtedy całkiem szło mi z pływaniem.
  • Udawałeś?
  • Taa...
  • Ale co po ?
  • Żeby, żebyś...
  • Żebym to ja cię uratowała ?!
  • Przepraszam, ale nie dziwi cie to że zabrałem nas akurat nad jezioro ?
  • No właśnie dziwiło, i nadal dziwi. Wytłumacz mi to wszystko od początku.
  • Wymyśliłem to wszystko żeby zwrócić twoja uwagę, Louis specjalnie wrzucił mnie wtedy do wody i wiedziałem że ty wiesz że ja nie umiem pływać. Z resztą, dzisiejszy dzień też był troche zaplanowany. Miało skończyć się mniej więcej tak jak się to skończyło, no ewentualnie jeszcze tylko, jeszcze tylko...
  • Jeszcze tylko co, może... - spojrzałam mu głeęboko w oczy
  • MIAŁO SIE TO ZAYN SKONCZYC POCAŁUNKIEM IDIOTO ! - wykrzyknął Louis
  • E - zaczerwieniłam się
  • No właśnie tak, to jak ?
  • E - ...
Pocałował Cię .

No cześć, jak czytasz to wpadnij tu za jakąś godzine może mniej. Właśnie zabieram się za pisanie dalszej częsci opowiadania z Zaynem. Niedługo już ją skończę, bo bedzie 10 rozdziałów i zastanwiam się, z kim pisac kolejne opowiadanie.
Jak myślicie ? Z kim pisać ?
Pierwszy komentarz wygrywa dedykacje :) (będzie to właśnie pierwszy rozdział opowiadania)
- Lennie . xX